Nie
ma posłów, którzy nie mieli by zupełnie nic. Według Eurogospodarki najbiedniejsza,
a może po prostu nie potrzebująca zbyt wiele, jest Jolanta Szczypińska z PiS.
Posłanka zadeklarowała majątek wart tysiąc złotych, na który
składa się tylko
gotówka na koncie. Pięciokrotnie bogatsza z pięcioma tysiącami na koncie jest
Agnieszka Kozłowska-Rajewicz z PO. Eurogospodarka informuje, że teraz posłanka
ma szansę poprawić swój stan posiadania, właśnie dostała się do parlamentu
Europejskiego. Tam pensje są kilkakrotnie większe niż na Wiejskiej. Trzecia na liście
Eurogospodarki - Małgorzata Gosiewska z PiS zadeklarowała jedynie reanault
lagunę wartego 8500 zł i kredyt w SKOK-u Stefczyka w wysokości ponad 92 tys. zł
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz