gdy jeszcze w 2012 było to 4 procent. Eurogospodarka zwróca uwagę na to, że głównym towarem eksportowym Rosji są surowce energetyczne, czyli ropa i gaz. Mówiąc najprościej, przysłowiowe przykręcenie kurka wcale nie przyniosłoby więc korzyści rosyjskiej gospodarce. Według Eurogospodarki tylko w ubiegłym roku import paliw do Polski z Rosji przekroczył wartość 25 miliardów dolarów.
Konflikt między Polską a Rosją ma na razie wymiar polityczny i nie zanosi się na to, by miał swoje drastyczne przełożenie na rynku paliw - podkreśla Andrzej Szczęśniak, ekspert ds. energetyki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz